Piszczący hamulec

[tom-elektro]

Dzięki panowie za podpowiedzi muszę się chwilowo wstrzymać z dalszymi pracami przy Tolku z powodu złej pogody ;(

Z tego co piszecie może blokować się tłoczek, zacisk był dwa razy rozebrany, tłoczek czysty, lśniący, bez ubytków, złożony na nowych uszczelkach, nasmarowany. Nie wiem z jakim oporem powinien pracować tłoczek w zacisku, robiłem to pierwszy raz

Pomysł teraz jest taki, będę podmieniał wężyk elastyczny z prawej strony (tam gdzie się grzeje tarcza) na lewą żeby wyeliminować problem wężyka. Ja problem się przeniesie na lewą stronę będzie jasność że płyn nie wraca przez wężyk z zacisku, klocki stoją i tracza się grzeje.

Jeżeli to nie pomoże zamawiam drugi zacisk żeby mieć pewność że to nie jest jego wina. Dam znać jaki będzie efekt

[Hubert]

Przypadek z warsztatu:
- grzeje się tarcza lewy przód, uszkodzone osłony tłoczka,
- zamontowany zestaw naprawczy (reparaturki), z prawej strony tłoczek "sam wskoczył", z lewej było gorzej, niby ciężko nie wchodził tłoczek, tak zmontowano, odpowietrzono
- dalej się grzało, było czuć większy opór kręcąc jednym z kół
- wymiana przewodów, odpowietrzenie, dalej to samo
- kolejny demontaż zacisku z tej strony z której tłoczek wchodził trochę ciężej niż z drugiej, zmontowanie, tym razem wszystko poszło gładko
I od tego czasu spokój.

[tom-elektro]

Przypadek z warsztatu:
- grzeje się tarcza lewy przód, uszkodzone osłony tłoczka,
- zamontowany zestaw naprawczy (reparaturki), z prawej strony tłoczek "sam wskoczył", z lewej było gorzej, niby ciężko nie wchodził tłoczek, tak zmontowano, odpowietrzono
- dalej się grzało, było czuć większy opór kręcąc jednym z kół
- wymiana przewodów, odpowietrzenie, dalej to samo
- kolejny demontaż zacisku z tej strony z której tłoczek wchodził trochę ciężej niż z drugiej, zmontowanie, tym razem wszystko poszło gładko
I od tego czasu spokój.

Idąc tym tropem nabyłem używany, kompletny zacisk ze szrotu, porównując zachowanie tłoczka w moim z tym ze szrotu, stwierdzam że mój pracuje ciężej, tłoczka nie da się cofnąć jednym palcem, dopiero po użyciu większej siły można go cofnąć.
Zacisk podmieniony, klocki przeszlifowane papierem ściernym, wszystko złożone, odpowietrzone generalnie działa, tłoczek odpuszcza, klocki nie piszczą

Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa, lewa przednia tarcza nie osiąga temperatury roboczej tak jak pozostałe podczas hamowania. Zacisk był 2 raz odpowietrzany, tłoczek pracuje idealnie a wygląda to tak jak by to koło nie brało udziału w hamowaniu przodu, widać to też po felgach prawa jest szara od pyłu z klocków lewa nie. Czy powodem takiego stanu rzeczy może być zapowietrzona pompa ABS ?

[igi84]

myślisz że tam mógłby być jakiś bąbelek powietrza hmmm podłącz vag-a i zrób test abs-u wg podawanych instrukcji pompa będzie otwierała zawory na każde koło osobno, będziesz musiał wciskać pedał hamulca i odpuszczać może na tym kole akurat będzie coś miększy pedał, a może czasem klocki się zaklinowały ?? rozebrać przeczyścić

[tom-elektro]

Jest kolejny problem, sporadycznie zapalają się kontrolki ABS i (!) najgorsze jest to że nie mogę połączyć się z modułem ABS brak komunikacji, inne moduły mogę czytać bez problemu.
Zacisk przedniego koła mam wrażenie że się ułożył, klocki sporadycznie potrafiła pisnąć więc nie jest źle. Martwi mnie ten brak komunikacji z ABS - przerabiał ktoś ten temat ?

[igi84]

Spróbuj odłączyć kostkę od pompy ABS sprawdź czy nie ma tam nic zaśniedziałego, brudu może jest uszkodzona uszczelka czy jakiś styk przyśniedział, wyjmij włóż parę razy i może pomoże pamiętaj nie szarp jej bo musisz odciągnąć zaczep w bok tak jak przy komputerku

[szymekgd]

szymekgd, no właśnie nie jest to normalne, raczej zacisk z tego co widziałem Ci nie ociera lecz klocek, szlif rantów i smar ATE a do czyszczenia najlepiej tarcza listkowa tak naprawdę to nasze tarcze mają mały margines zużycia czy to 280, 288 czy też 312 wynosi to 2mm u niektórych nawet 3mm ale rancik zdejmiesz powinno być ok wystarczy kółko ściągnąć

Zeszlifowałem ranty tarczą, zrobiłem 500km i piszczenie/cykanie wróciło

Co prawda czasem samo cichnie, ale jak cyka to denerwuje niemiłosiernie, tak jak poprzednio cichnie przy wyprostowanej/skręconych w lewo kołach i przy delikatnym trzymaniu (wręcz muskaniu) pedału hamulca. Po jakiś 200km przyjrzałem się kołu i poczułem jakby swąd spalenizny, klocek był zapylony czerwonawym pyłem, ale koło nie był zblokowane, zrobiłem następne 400km ze sporadycznym cykaniem i zastanawiam sie co to może być?

[igi84]

A wyczyściłeś powierzchnię między tarczą a piastą?? czerwony pył to raczej będzie rdza, a cykanie to nawet nie wiem co by to mogło być może coś się dostało między tarcze a zwrotnice i dzwoni bądź osłona tarczy gdzieś ociera.

[szymekgd]

czerwony pył to raczej będzie rdza

Było czysto po "szlifowaniu", teraz cykający (tylko) klocek jest zapylony. Cykanie to na 99% dźwięk klocka, pewnie skończy się na rozbiórce zacisku...

[igi84]

to czyżby Ci latał klocek w jarzmie?? nie wiem co tam Ci piszczy jak tego nie słyszę i nie widzę