Prośba o wycenę auta

[bartekmk]

No proszę Cię Alfę Romeo.
Lubisz często odwiedzać serwisy??

miałeś alfe? jeździłeś alfą? czy tylko tak piszesz bo sie naczytałeś w necie?

[DzieX]

Wiesz.. auta z gazem łatwiej się sprzedają.. Więc pod sprzedaż super instalki nie trzeba ładować. Wszystkie elementy się układają.

[czarnyszaman]

[quote="DzieX"]Wiesz.. auta z gazem łatwiej się sprzedają..
Hmm a to ciekawe w życiu bym nie kupił auta już zgazowanego... ewentualnie sam bym się udał do jakiegoś fachowca ale ogólnie uważam że nie powinno się gazować aut. Albo kogoś stać na jazdę autem z jakimś tam konkretnym silnikiem albo nie. Skoro został stworzony by jeździć na benzynie to moim zdaniem lepiej aby tak zostało. Gaz to ostateczność ale to moje osobiste zdanie. Pozdrawiam

[Kitaj]

Dzięki lpg w polsce żyją jeszcze takie auta jak 540i oraz 4.2 z audi...

[czarnyszaman]

Kitaj, swoją drogą masz trochę racji ale wyobraźmy sobie że ktoś kazał by normalnemu człowiekowi pożucić jedzenie normalnych posiłków itd i rozkazał jeść suchy chleb bo taniej hehe spoko głupie porównania ale myślę że sporej ilości silników benzynowych się ten gaz bardzooo nie podoba


PS czym odwdzięczają się po kieszeni a lepiej ładować w paliwo niż w naprawy

[DzieX]

Hmm a to ciekawe w życiu bym nie kupił auta już zgazowanego... ewentualnie sam bym się udał do jakiegoś fachowca ale ogólnie uważam że nie powinno się gazować aut. Albo kogoś stać na jazdę autem z jakimś tam konkretnym silnikiem albo nie. Skoro został stworzony by jeździć na benzynie to moim zdaniem lepiej aby tak zostało. Gaz to ostateczność ale to moje osobiste zdanie. Pozdrawiam

Tak, na forum zawsze wszyscy tak twierdzą, ale forum to jest 1% użytkowników aut. Baaardzo często auto jest skreślane przez brak instalacji LPG.

[Dev]

Niestety moje Toledo II uległo spaleniu pod maską. Wnętrze jest nienaruszone. Uprzedzając pytania- prawdopodobna przyczyna to zwarcie instalacji elektrycznej. Do podpalenia nie doszło.

Rozmawiałem z mechanikami i ich konkluzja była jednoznaczna: nie warto naprawiać ze względu na potencjalne problemy z późniejszą eksploatacją (koszty naprawy z grubsza wycenili na 7-9 tysięcy złotych).

Chciałbym się Was poradzić, co w tej sytuacji najlepiej zrobić (z punktu widzenia portfela).
Zachować parę cenniejszych rzeczy i tylko złom?
Może sprzedać komuś, kto weźmie na części i jeśli tak, to ile szacunkowo jest warte to co zostało?
W ciągu ostatnich 10 miesięcy (tylko tyle mi służył) wymieniałem klocki, tarcze, tuleje, sprężyny, sworznie itd (bak pełny w 95% ) więc chyba jest co odzyskiwać.

Z góry dzięki za rady i sugestie;)

Zdjęcia:

[remiq]

Chciałbym się Was poradzić, co w tej sytuacji najlepiej zrobić

Spuść paliwo, obetnij przód przy ścianie grodziowej, zamontuj dyszel i zarejestruj, jako przyczepa A jak nie, to sprzedaj na części, a samą budę i to co zostanie na złom.

[DzieX]

O ku***..

[Danielek.]

Kup anglika za 4-5 KPLN i rób przekładkę