Mi też cyka. Przekaźnik jest pod deską to i go slychać
Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
....... Było 121,8 KM i 253,1 Nm .......
....... Było 137,1 KM i 303,2 Nm .......
....... Było 154,5 KM i 339,7 Nm .......
EcuProject Jest 140 KM i 195 Nm Pb
Mój problem jest następujący. Wycieraczki na trybie czasowym wykonują ruch tam i z powrotem plus jeszcze kawałeczek (zaczynają wycierać->wracają->znów zaczynają ruszać i się zatrzymują). Zdarza się również że wycieraczki są ustawione na którymś biegu czasowym, wykonają zaplanowane włączenie, wyłączenie i przykładowo 3 dodatkowe machnięcia. Piszę przykładowo ponieważ różnie to bywa raz jest 2 razem 4 a innym razem 3. Macie pomysł dlaczego tak się dzieje i gdzie szukać ewentualnej przyczyny?
Nic takiego nie widziałem. Dodatkowo dodam że wczoraj jechałem troszkę w deszczu. Co zauważyłem to to że wycieraczki czasem ustawiały się dobrze a innym razem znów tak jak napisałem wcześniej (z przewagą dodatkowego ruchu). Wczoraj również zamówiłem sterownik wycieraczek to czarne cuś o numerze 3xx (nie pamiętam dokładnie ale znalazłem info że to ma być ten)
EDIT: Problem rozwiązany. Wymiana przekaźnika 377 pomogła:) wycieraczki pracują jak złoto.
Cześć,
Odkopuję trochę temat: Wczoraj nagle przestała mi działać wycieraczka kierowcy. Po zdjęciu podszybia okazało się, że wypięło się ramie z trzpienia nad silnikiem. Jakoś zamontowałem i chwilowo to działa, ale jak to zamontować poprawnie? Nie znalazłem, żadnego kapselka/zacisku czy czegoś blokującego (ramie nieco skorodowane i sporo brudu z błotem w tym miejscu). Jakiś pomysł i podpowiedź?
Chyba nie do końca się rozumiemy. Chodzi mi o element zabezpieczający ramiona przed wyskoczeniem z trzpienia znajdującego się w silniku wycieraczek. Na zdjęciu zaznaczyłem.