Rano kiedy przekręcam kluczyk kwiczy mi żyd i zapala się kontrolka od temperatury, po chwili gaśnie (kiedy silnik chwile pochodzi) i jest ok. Pomyślałem że jest za mało płynu, sprawdziłem i jest ok. Dzieje się tak tylko na zimnym silniku. Pojade na kompa, chyba że wiecie co to może być ? Czego moge sie spodziewać ?
To ta kontrolka.
U mnie poziom płynu podchodi do połowy między min i max i narazie jest ok. Skoro musi być na max to trzeba dolać 